Dnia 2015-04-04 w Wielką Sobotę nasza drużyna wygrała następne swoje spotkanie ligowe. Tym razem pokonała u siebie Radew Białogórzyno, drużynę która broni się przed spadkiem. Tak jak się mogliśmy spodziewać, goście przyjechali do Bobolic mocno zmotywowani po wygranej w ostatniej kolejce, ale to nasz zespół wydawał się być faworytem tego meczu.

Tak też się on zaczął. Mechanik od początku przejął inicjatywę i to on dyktował warunki na boisku. Efektem tego była szybko strzelona bramka. Po rewelacyjnym 40 metrowym podaniu Karola Stroczyńskiego w 6′, piłka przed polem karnym trafiła pod nogi Adriana Bieleckiego, a jemu nie pozostało nic innego jak mierzonym strzałem obok bramkarza wpakować piłkę do siatki. Radew ograniczał się do kontr i długich zagrań na swoich ofensorów, a efektem było równie szybkie wyrównanie, bo już w 9′. Po jednym z takich podań, niezdecydowanie naszych stoperów pozwoliło napastnikowi gości przelobować próbującego ratować sytuację naszego bramkarza. Poza tą sytuacją Radew, w pierwszej połowie oddał tylko dwa strzały z dystansu. W tej części spotkania, nasz zespół zagrażał bramce gości jeszcze 9-krotnie. Swoich sił próbowali: Krysztoforski, Jaworski, Karpiński i Bielecki, ale albo strzały bronił bramkarz Białogórzyna (zresztą bardzo dobrze dysponowany tego dnia), albo lądowały one poza bramką. Całe szczęście, jedną z nich wykorzystał w 34′ Adrian Bielecki, który po zablokowanym strzale Patryka Jaworskiego przejął piłkę w polu karnym i z 12 m pokonał golkipera drużyny gości. Ten sam zawodnik w 40′ miał idealną sytuację do podwyższenia wyniku, ale jego strzał z 7 m jakimś cudem znowu obronił bramkarz Białogórzyna.

Druga połowa wyglądała bardzo podobnie i zaczęła się od bliźniaczej sytuacji Adriana Bieleckiego z 40′ pierwszej połowy. Powinno być w tym momencie już 4:1, a Adrian miałby w tym meczu już 4 bramki na koncie. Niestety sprawdziło się stare porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach i w 59′ mieliśmy remis. Radew w jednej z niewielu swoich sytuacji wykorzystał zamieszanie pod naszą bramką i jeden z ich zawodników z najbliższej odległości wpakował piłkę obok bezradnego naszego bramkarza. Całe szczęście, gol ten jeszcze bardziej zmobilizował naszych zawodników. Cierpliwie konstruowali oni swoje następne akcje. Dało to rezultat w postaci trzeciego gola, którego w 70′ po zagraniu z rzutu rożnego przez Marcina Krysztoforskiego, głową strzelił Przemysław Łyskawa. Idąc za ciosem, zaraz w 72′ powinniśmy prowadzić 4:2, ale arbiter główny (zresztą najsłabszy na boisku) nie uznał gola strzelonego przez Adriana Bieleckiego dopatrując się spalonego (sędzia asystent nie sygnalizował takiej pozycji) W tej części spotkania, swoich sił próbował również Wojciech Grześkowiak, ale jego strzały z dystansu, czy z rzutu wolnego nie znalazły drogi do siatki gości. Doskonałej sytuacji w postaci rzuty karnego, podyktowanego po faulu na Bieleckim, w 83′ nie wykorzystał Marcin Krysztoforski. Znowu górą był bramkarz Białogórzyna. W 85′, kolejnej swojej okazji nie wykorzystał nie kto inny jak Adrian Bielecki. Po dośrodkowaniu Patryka Jaworskiego, będąc 5 metrów od bramki nie trafił w piłkę.

Warte odnotowania są dwa debiuty w naszym zespole: Patryka Cieślika (pierwszy oficjalny mecz w seniorach) i Łukasza Trusiło (pierwszy oficjalny mecz w seniorach jako bramkarza)

Szczególne podziękowania należą się naszym kibicom, którzy w dużej ilości stawili się na meczu i przez cały czas dopingowali naszych chłopaków! Dzięki wielkie i oby tak dalej, to naprawdę pomaga zawodnikom na boisku.

Mechanik Bobolice – Radew Białogórzyno 3:2 (2:1)

Skład:

Trusiło Łukasz – Gołombniak Remigiusz, Zawół Adam, Łyskawa Przemysław, Saganowski Mateusz (89′ Ornowski Jonatan)- Krysztoforski Marcin, Grześkowiak Wojciech Kpt (90′ Małyszek Dominik), Storczyński Karol (46′ Cieślik Patryk), Karpiński Jakub – Jaworski Patryk, Bielecki Adrian.

Bramki:

6′ – Bielecki Adrian
34′ – Bielecki Adrian
70′ – Łyskawa Przemysław

Żółte kartki:

Grześkowiak Wojciech, Zawół Adam, Krysztoforski Marcin, Jaworski Patryk, Ornowski Jonatan.

Następny mecz zaplanowany jest na dzień 2015-04-18 (sobota) godzina 16:00 w Bobolicach z Grafem Bukówko.
Już teraz serdecznie zapraszamy.